Pracując warsztatowo, często spotykamy się z przekonaniem, że konfliktów w pracy należy unikać. Dobra atmosfera w pracy oznacza, że wszystko przebiega harmonijnie, bez napięć. Aczkolwiek badacze (np. Tuckman i Jensen) i praktycy (Lencioni), wskazują, że konflikt jest niezbędnym elementem rozwoju zdrowych zespołów.
Na początku powołania zespołu ludzie zachowują się podobnie, jak w życiu. Chcą być lubiani. Dlatego są mili inni dla innych. Bardziej mili niż normalnie. Zależy im na pozyskaniu sympatii. Inni mają podobnie – chcą się sprzedać od jak najlepszej strony. To właśnie od osób, które zaczęły tworzyć zespoły (w ramach nowych projektów, czy nowo powołanych działów), można usłyszeć stwierdzenia „Jacy oni są tam wszyscy mili, zupełnie inaczej niż w mojej starej pracy”. Miesiąc miodowy trwa.
Z czasem zaczynamy dostrzegać, że do niektórych nam bliżej, a do niektórych dalej. Oczywiście chętniej i częściej (!) przebywamy w gronie osób, których lepiej znamy i przy których lepiej się czujemy. Zaczynają tworzyć się podgrupy. Miesiąc miodowy powoli mija, a pracy jest coraz więcej. Zaczynają się naciski na realizację zadań, pierwsze niedopowiedzenia, pierwsze tarcia pomiędzy osobami i podgrupami. Co ciekawe, jeśli w ramach naszej małej grupy mamy podobne obserwacje co do pracy i co do innych osób to jest to czynnik, który łączy nas jeszcze bardziej, w myśl zasady nic tak nie łączy jak wspólny wróg…
Im więcej presji, czy to zewnętrznej, czy to wytwarzanej przez sam zespół, tym konflikt staje się bardziej wyraźny.
O co naprawdę chodzi w konflikcie?
Konflikty są nieuniknionym elementem pracy zespołowej, ale ich obecność nie musi być postrzegana wyłącznie negatywnie. Praktycy zgadzają się, że zdrowe konflikty mogą służyć jako katalizatory dla rozwoju i efektywności zespołów. W początkowych fazach kształtowania się zespołu członkowie mogą starać się prezentować w jak najlepszym świetle, co prowadzi do tzw. miesiąca miodowego. Jednak z czasem naturalne różnice w osobowościach, podejściach do pracy czy oczekiwaniach zaczynają generować konflikty. Te zmagania, choć potencjalnie stresujące, są niezbędne do wypracowania jasnych zasad współpracy, ustalenia ról w zespole oraz budowania wzajemnego szacunku. Przechodzenie przez konflikty może wzmocnić zespół, zwiększając jego wydajność.
Dlatego kluczowe jest, aby menedżerowie i członkowie zespołu potrafili skutecznie zarządzać konfliktami, przekształcając je w narzędzie wspierające rozwój organizacji. Zespoły, które przejdą przez konflikty i wypracują powyższe składowe mają szanse stworzyć zespół o wysokiej wydajności.
Autor artykułu:
trener biznesu, praktyk