Kompromis – to rezygnacja z części potrzeb i interesów każdej ze stron, żeby zaspokoić je przynajmniej częściowo. Kompromis ma często – mocno zakorzenioną – opinię najlepszego rozwiązania w sytuacji konfliktu. Jest to opinia błędna.
Oczywiście kompromis ma swoje zalety, ale najlepszym rozwiązaniem zdecydowanie nie jest. Powodem jest fakt, że kompromis tylko częściowo zaspakaja interesy i potrzeby obu stron. Kompromis w organizacji często prowadzi do sytuacji, w której żadna ze stron nie jest w pełni zadowolona. Może to źle wpływać na dalszą współpracę i efektywność zespołu. Wiara w siłę i zalety kompromisu to często zmarnowane szanse na coś lepszego dla obu stron. Dążenie do kompromisu uniemożliwia wypracowanie rozwiązań, które byłyby korzystniejsze dla obu stron (styl współpraca). Dążenie do kompromisu oparte o przekonanie, , że w życiu nie można mieć wszystkiego, że nie ma rozwiązań idealnych i lepszy wróbel w garści. Warto zastanowić się, czy kompromis w organizacji nie ogranicza innowacyjności i potencjału do osiągania bardziej kreatywnych i satysfakcjonujących rozwiązań. Działanie w oparciu o kompromis zakłada, że każda ze stron musi z czegoś zrezygnować. W takim przypadku często sprowadza się do „to krakowskim targiem”, albo „spotkajmy się pośrodku”.
Niewątpliwą zaletą zastosowania kompromisu jest możliwość dość szybkiego uzgodnienia rozwiązań, kiedy strony mogą sobie coś nawzajem zaoferować. Kompromis może być dobrym rozwiązaniem, kiedy zaufanie pomiędzy stronami jest ograniczone, a strony unikają otwartego dialogu i nie chcą ujawnić dodatkowych informacji, bojąc się, że to osłabi ich pozycję negocjacyjną. Dobra metoda na krótkotrwałe i tymczasowe zażegnanie konfliktu.
Inną zaletą – prawidłowo przeprowadzonego procesu jest szansa na wzrost zaufania na przyszłość, co może umożliwić zastosowanie „stylu współpraca” w przyszłych relacjach.
Kompromis stosujemy również, jeśli brak jest faktycznie czasu na szukanie innych, lepszych rozwiązań, a waga sprawy nie ma dla nas zasadniczego znaczenia. Zastosowanie tego stylu w drobniejszych kwestiach będzie też całkiem dobrą strategią przełamania impasu podczas negocjowania złożonych spraw. Pozwoli to choć trochę zacząć posuwać sprawy do przodu. W takim wypadku należy jednak bardzo uważać, żeby nie pójść za daleko w ustępstwach. W przypadku spraw o dużym znaczeniu pójście kompromis nie jest działaniem rekomendowanym.
Kompromis charakteryzuje częściowa przegrana, rezygnacja z niektórych ważnych rzeczy, brak optymalnego rozwiązania. W przypadku kompromisu żadna ze stron w pełni nie jest usatysfakcjonowana i żadna ze stron naprawdę nie otrzymuje, tego czego chce. Taka sytuacja rodzi ryzyko zerwania porozumienia i potencjalnych kłopotów w przyszłości.
Kompromis jest też ryzykowny w przypadku zdecydowanie silniejszej pozycji jednej strony. To tak, jakby owca zgodziła się z dwoma wilkami, że metodą ustalenia co na kolację, będzie głosowanie. Asymetria siły jednej ze stron tworzy dla strony słabszej ryzyko, pójścia na ustępstwa, na które iść nie powinna. Jeśli to my jesteśmy stroną słabszą, to rozwiązaniem w tej sytuacji będzie zyskanie na czasie (unikanie). Warto wtedy skonsultować propozycje z kimś, dla nas życzliwym, kto obiektywnie pomoże nam ocenić koszty i zyski.
Autor artykułu: Dariusz Wawrzeniecki specjalista, praktyk w obszarach: selekcja, rekrutacja, ocena i rozwój kadry menadżerskiej.
Masz pytanie? Napisz: dariusz.wawrzeniecki@teampartners.pl
Rozwiń kompetencje z Teampartners!
Zainwestuj w siebie i swój zespół, korzystając z naszych szkoleń dla liderów i menedżerów. Nie czekaj, podnieś swoje kompetencje i osiągaj więcej. Dołącz do grona profesjonalistów, którzy rozwijają się z Teampartners!